blog images

Hiszpańskie pancerniki

Po czasach świetności marynarka wojenna Hiszpanii w XIX wieku przeżywała regres. Imperium kolonialne rozpadało się. Niepodległość ogłosiły Peru i Chile. Osłabiona wojnami i niepokojami społecznymi Hiszpania nie była w stanie utrzymać spójności swoich rozległych posiadłości. Pod koniec XIX wieku próbowano temu zaradzić. Jednym ze sposobów na to była rozbudowa floty. W roku 1884 został zamówiony we Francji pancernik Pelayo. Miał to być pierwszy z serii kilku nowoczesnych okrętów tej klasy w hiszpańskiej marynarce. Po kryzysie niemiecko – hiszpańskim (zakończonym później sprzedażą archipelagu Wysp Karolińskich w 1899) zmieniono plany i zamówiono mniejsze krążowniki pancerne. Pancernik Pelayo okazał się zbyt wolny jak na warunki służby kolonialnej, drugą sprawą był jego mały zasięg. Ostatecznie wprowadzono go do służby w 1888. Projekt był oparty na francuskim pancerniku Marceu. Zmniejszono mu zanurzenie aby umożliwić przechodzenie przez kanał sueski. Po wprowadzeniu do służby okręt reprezentował banderę na rewiach i odwiedzał zagraniczne porty. W 1897 miał być zmodernizowany. W tym celu skierowano go do stoczni we Francji. Wybuch wojny hiszpańsko – amerykańskiej w 1898r. pokrzyżował plany przezbrojenia jednostki. Okręt musiał wracać do Hiszpanii. Postanowiono go wysłać na Filipiny, tam miał zniszczyć eskadrę amerykańską, która wcześniej zniszczyła siły hiszpańskie w bitwie pod Manilą. Po dopłynięciu do Kanału Sueskiego okręty (w składzie zespołu były również niszczyciele i krążownik pancerny) zawrócono na wody macierzyste. Powodem była wiadomość o zniszczeniu eskadry hiszpańskiej w bitwie pod Santiago de Cuba. Obawiano się ataku Amerykanów na wybrzeże hiszpańskie. Po wojnie okręt ponownie reprezentował banderę Hiszpanii w portach Europy. Hiszpanie nie mieli koncepcji wykorzystania tego okrętu. W trakcie I wojny światowej, gdy flota wzmocniona została nowymi drednotami, okazało się, że Pelayo jest zbyt powolny i przestarzały, żeby pełnić służbę razem z nimi. W 1921 pancernik przekształcono w szkolny okręt artyleryjski, a w 1925 okręt pocięto na złom.

Pelayo

Wyporność standardowa: 9745t., wymiary: 102m x 20,19m x 7,54m, prędkość maksymalna: 16,7w., uzbrojenie 2 x 1 x 320mm, 2 x 1 x 280mm, 9x 1 x 140mm, 6 wyrzutni torped 356mm, pancerz burtowy 451mm, barbety 400mm, pancerz pokładu 70mm.

Pelayo

Pelayo

Pelayo w Tulonie

W przegranej wojnie ze Stanami Zjednoczonymi (1898) Hiszpania straciła większość swej floty (w dwóch bitwach, pod Santiago de Cuba i w Zatoce Manilskiej Hiszpanie stracili: 4 nowoczesne krążowniki pancerne, 7 mniejszych krążowników, 2 niszczyciele i 6 kanonierek, w służbie pozostał pancernik Pelayo, krążownik pancerny i kilka mniejszych krążowników). Straciła również kolonie zamorskie (Kuba i Filipiny na rzecz Stanów Zjednoczonych, Wyspy Karolińskie – sprzedaż Cesarstwu Niemieckiemu). Hiszpanie postanowili odbudować flotę. Przyjęty w 1902 plan przewidywał budowę 7 okrętów liniowych. Miały być to jednostki o wyporności do 15000t. i prędkości 19w. Program ten przewidywał również budowę trzech krążowników pancernych. Kwota przeznaczona na te jednostki po kolejnych rozmowach i dyskusjach była ograniczana. Dopiero po wojnie japońsko – rosyjskiej w 1904-1905 zdano sobie sprawę z wielkiego znaczenia silnej floty. Postanowiono o budowie 8 pancerników typu Mikasa (japoński okręt zbudowała stocznia Vickers w Wielkiej Brytanii). Problemem były jak zwykle pieniądze. Okrętów nie zamówiono.

Mikasa

Dane taktyczno-techniczne: wyporność standardowa: 15179t., wymiary: 131,7m x 23,2m x 8,28m, prędkość maksymalna: 18w., uzbrojenie 2 x 2 x 305, 14 x 1 x 152, 20 x 1 x 76, 8 x 1 x 37, 4 wyrzutnie torped 457mm, pancerz burtowy 229mm, barbety 356mm, pancerz pokładu 76mm.

Mikasa

Mikasa dzisiaj

Pancerniki typu Espana

Po dłuższych debatach dotyczących przydzielenia środków na odbudowę floty w 1908 zatwierdzono nową ustawę morską. W międzyczasie nastąpiła zmiana koncepcji wojny morskiej Hiszpanii. Dotychczasowa mówiła o użyciu wielkiej oceanicznej floty do działań ofensywnych, nowa zaś mówiła o użyciu floty do działań defensywnych, takich jak: łamanie blokady morskiej państwa, osłona linii komunikacyjnych i obrona swoich baz. Do tych zadań wystarczała flota przybrzeżna. Program przewidywał budowę 3 małych pancerników, 3 niszczycieli, 25 torpedowców, 3 okrętów podwodnych i 4 kanonierek.

Do konkursu na budowę pancerników zgłosiło się kilka grup firm. Między innymi Ansaldo z dwoma projektami pancerników o wyporności 16100t. i uzbrojeniu głównym w postaci 8 dział kalibru 305mm, które różniły się układem artylerii. Pierwszy przedstawiał układ w którym wszystkie wieże znajdowały się w osi symetrii (po jednej wieży z trzema działami na dziobie i rufie oraz jednej z dwoma działami na śródokręciu).

I projekt okrętu dla Hiszpanii ze stoczni Ansaldo

Na drugim zaś zamontowane były cztery podwójne wieże, po jednej na dziobie i rufie, oraz dwie na śródokręciu na burtach po przekątnej. Wieże na śródokręciu w teorii mogły strzelać na przeciwległe burty.

II projekt okrętu dla Hiszpanii ze stoczni Ansaldo

Ostatecznie wygrała grupa firm z brytyjskim Vickersem na czele. W grupie tej byli również udziałowcy hiszpańscy (żeby wziąć udział w konkursie założyli spółkę Sociedad Española de Construcción Naval - SECN). SECN wydzierżawiła stocznie od Hiszpanii (w umowie był zapis o możliwości późniejszego ich znacjonalizowania). W stoczni El Ferrol spółka wybudowała dok, pochylnie, stworzono fabrykę kotłów i osprzętu okrętowego. W późniejszym czasie spółka ta przejęła również inne stocznie i stworzyła szereg zakładów, które produkowały na rzecz przemysłu okrętowego (między innymi zakład produkujący działa okrętowe). SECN z Vickersem zaproponowały budowę małego okrętu przybrzeżnego (projekt 336):

Wyporność standardowa: 15000t., wymiary: 135,48m x 23,01m x 7,85m, prędkość maksymalna: 19,5w. (przy mocy 16500KM), uzbrojenie 4 x 2 x 305, 20 x 1 x 102, pancerz burtowy do 230mm, barbety 250mm, pancerz pokładu 76mm.


Innym, ciekawym, aczkolwiek niewybranym projektem był projekt firmy Armstrong. Przy podobnych wymiarach (132,59m x 23,92m x 7,85m) i wyporności (15500t.) okręt miał posiadać nowoczesny układ uzbrojenia, 4 wieże miały być zamontowane w osi symetrii okrętu, po dwie na dziobie i rufie z czego jedna wieża miała być zamontowana w superpozycji do drugiej (tak na dziobie jak i na rufie – podobnie jak miało to miejsce na amerykańskich pancernikach typu South Carolina).


Projekt firmy Vickers według Hiszpanów prawie idealnie pokrywał się z założeniami taktyczno-technicznymi zamówienia. Po małych korektach zatwierdzono go do budowy. Budowa Espany rozpoczęła się w 1909, Alfonso XIII w 1910, a Jaime I został rozpoczęty po zwolnieniu pochylni przez Espanę w 1912. Okręty wchodziły do służby kolejno w latach 1913, 1915, 1921. Budowa ostatniego okrętu przedłużała się ponieważ w okresie wojennym był problem z dostarczeniem urządzeń i uzbrojenia z Wielkiej Brytanii – w tym czasie uwikłanej w I wojnę światową (mimo, że Hiszpania była neutralna to priorytetem dla Anglii były dostawy dla rodzimej Royal Navy).

Historia służby

Espana

Okręt wprowadzono do służby jeszcze przed I wojną światową. Podczas wojny Hiszpania pozostała neutralna. Okręt dzięki temu nie wziął udziału w wojnie. W 1915 Espana uczestniczyła w otwarciu Kanału Panamskiego. W 1920 wzięła udział w rejsie po wodach Ameryki Południowej. Była pierwszym hiszpańskim okrętem, który przepłynął Kanał Panamski. W drodze powrotnej weszła na mieliznę (styczeń 1921). Podczas tego zdarzenia został uszkodzony kadłub jednostki (wgniecenie na długości 46m i dziura w kadłubie o długości 8m). Uszkodzenia przed rejsem powrotnym naprawiono. Od 1921 Hiszpania brała udział w wojnie z Republiką Rifu (rebelia plemion berberyjskich przeciw Hiszpanii). Okręt uczestniczył we akcjach wsparcia sił hiszpańskich u wybrzeży Maroka. W sierpniu 1923 po jednej z akcji wsparcia ogniowego okręt został odesłany w celu uzupełnienia paliwa. Podczas rejsu wystąpiła silna mgła. Kapitan postanowił trzymać się blisko brzegu. Okręt osiadł na przybrzeżnych skałach. Przez ponad rok podejmowano próby ściągnięcia go na głęboką wodę i uratowania. Holowniki okazały się zbyt słabe i poradziły sobie z tym zadaniem, nawet gdy zdjęto z niego wszystko co można było zdemontować, łącznie z pancerzem, uzbrojeniem i wieżami. Niestety w listopadzie 1924 podczas silnego sztormu nadwyrężony kadłub przełamał się. Okręt spisano ze stanu. Zdemontowane działa posłużyły do wzmocnienia artylerii nabrzeżnej, ostatnie z nich zostały wycofane w 1999.

Espana

Działo kalibru 305mm zdjęte z Espany, niedaleko Kadyksu

Alfonso XIII

Alfonso XIII został wprowadzony do służy w 1915. W 1917 uczestniczył w tłumieniu strajków w Bilbao, podobnie jak w 1919. W 1920 okręt wysłano w rejs na Karaiby i do Ameryki Północnej. Popłynął na Kubę, do Portoryko (ciekawostką jest, że mimo że kiedyś były to hiszpańskie kolonie okręt był ciepło witany w każdym z odwiedzanych portów). W Stanach Zjednoczonych odwiedził Annapolis i Nowy Jork. Doszło do spotkania pancernika z dawnym hiszpańskim krążownikiem przejętym przez Stany Zjednoczone podczas wojny hiszpańsko-amerykańskiej – z USS Reina Mercedes. Po powrocie uczestniczył w wojnie z Rifenami. Wspierał działania wojsk lądowych ostrzałem artyleryjskim jak i w operacjach desantowych. W 1923 uczestniczył w operacji desantowej. W tym czasie pancernik Espana wszedł na przybrzeżne skały, Alfonso XIII uczestniczył w ewakuacji załogi z jej pokładu. Na okręt przeniesiono również zapasy amunicji i prowiantu. Mimo odciążenia Espany okrętu nie udało się już uratować. Pod koniec 1923 brał udział w wizycie eskadry hiszpańskiej we Włoszech. W 1925 doszło do połączonej akcji flot francuskiej i hiszpańskiej, mającej na celu ostateczne zneutralizowanie zagrożenia ze strony Rifenów, ponownie w boju znalazł się Alfonso XIII. Uczestniczył on również w rewii okrętów podczas wystawy w Barcelonie. Wielki kryzys, odczuwalny na całym świecie, oraz przegrana w wyborach monarchistów doprowadziła do wyjazdu króla Alfonsa XIII. Dlatego też w 1931 nazwa okrętu została zmieniona na Espana. W tym czasie okręt był w złym stanie technicznym. Miał niesprawne maszyny. Część uzbrojenia zostało zdemontowane i wykorzystane na lądzie. Planowano również przebudowę pancernika. Miał on być wydłużony, działa artylerii głównej miały być ustawione w jednej linii, działa artylerii średniej zaś zamienione na uniwersalne 120mm (z możliwością prowadzenia ognia przeciwlotniczego), a bateria małokalibrowej broni przeciwlotniczej miała być wzmocniona. Przebudowie miała również ulec siłownia. Kotły opalane węglem miały być zamienione na kotły opalane olejem. Z tego projektu zrezygnowano ze względu na brak funduszy. Okręt wycofano ze służby i planowano go rozbroić. Do 1936 rząd nie był zdecydowany co zrobić z okrętem, opcje były dwie, albo modernizować, albo złomować. Ostatecznie zaproponowano modernizację w minimalnym zakresie. Miała ona polegać na wzmocnieniu artylerii przeciwlotniczej okrętu, naprawie urządzeń i napędu. Po wybuchu wojny domowej okręt był zdekompletowany. Na początku hiszpańskiej wojny domowej Espanę przejęli nacjonaliści. Doszło do walki w której Espana i wspierający ja krążownik Almirante Cervera walczyli z bateriami nabrzeżnymi i niszczycielem Velasco. W końcu doszło do porozumienia, port i okręty republikańskie zostały oddane nacjonalistom. Okręt został przywrócony do stanu, w którym mógł się samodzielnie poruszać. Uruchomiono dziobową i rufową wieżę artylerii głównej i 12 dział artylerii średniej. Okręt początkowo patrolował wybrzeże, był również wykorzystywany do ostrzeliwania pozycji republikańskich, osłaniania operacji minowych oraz operacji blokadowych portów republikańskich. W międzyczasie podczas przerw w działaniach okręt był stopniowo remontowany, przywrócono sprawność jednej z wież burtowych. Po wyjściu na kolejną akcję pancernik był nieskutecznie atakowany przez okręt podwodny. Podczas remontu wzmocniono obronę przeciwlotniczą, zainstalowano 4 działa przeciwlotnicze kalibru 88mm. Po remoncie okręt ponownie ostrzeliwał wybrzeże kontrolowane przez republikanów. W ciągu swej służby w siłach nacjonalistów okręt przejął szereg jednostek handlowych. Podczas jednej z takich akcji okręt wszedł na minę (była to mina postawiona dzień wcześniej przez siły nacjonalistów – czyli przez “swoich”). Uszkodzenia objęły kotłownię i maszynownię, wyrwa w burcie spowodowała zalanie. Akcja ewakuacyjna spowodowała, że zginęło jedynie 5 osób załogi, pozostałe 820 osób wziął na pokład niszczyciel eskortujący Espanę. Okręt w końcu przewrócił się na burtę i zatonął.

Wrak odnaleziono w 1984, spoczywa on na głębokości 60m stępką do góry.

Alfonso XIII/Espana

Jaime I

Okręt osiągnął gotowość bojową dopiero w 1921, mimo to został wcielony do służby już w 1918. Po osiągnięciu pełnej gotowości wziął udział w ostrzeliwaniu pozycji Rifenów w Maroku. W tym czasie działał on ze swoimi bliźniakami. W 1923 podobnie jak Alfonso XIII uczestniczył w wizycie hiszpańskiej eskadry we Włoszech. W 1924 okręt został uszkodzony, podczas akcji u wybrzeży Maroka został ostrzelany z baterii nabrzeżnej opanowanej przez rebeliantów z Rif. Po usunięciu z tronu Alfonso XIII okręt został wycofany do rezerwy, w 1933 przywrócono go jako jednostkę flagową. Na okręcie planowano przeprowadzenie modernizacji okrętu, podobnie jak na Alfonso XIII/Espana . W trakcie wojny domowej pozostał po stronie republikanów. Był w dużo lepszym stanie niż jego bliźniak. Posiadał pełne uzbrojenie i mógł się poruszać. O ile na Espanie oficerowie popierający nacjonalistów przejęli kontrolę na okręcie, to na Jaime I kontrolę przejęli marynarze, którzy stanęli po stronie republikanów. W obu przypadkach były problemy ze skompletowaniem załogi. Marynarzy brakowało na Espanie, a oficerów na Jaime I. Wraz z innymi okrętami republikańskimi przeprowadzał działania blokadowe na wodach pomiędzy Marokiem a Hiszpanią. W ten sposób planowano powstrzymać przerzucenie żołnierzy generała Franco (buntowników – nacjonalistów) z Afryki do Hiszpanii. Blokada nie była skuteczna i Franco przerzucił ostatecznie swoje siły na kontynent. W sierpniu 1936 okręt został uszkodzony podczas nalotu bombowego nacjonalistów. Po pewnym czasie okręt wraz z siłami głównymi republikanów przesunięto na północ do kraju Basków (gdzie marynarze Jaime I zasłynęli z masakry więźniów politycznych na okrętach więziennych w ramach zemsty za zatopienie niszczyciela Almirante Ferrandiz). Po pewnym czasie cała eskadra wróciła na południe. Głównym zadaniem okrętu był ostrzał wybrzeża, ewentualnie pomoc w obronie wybranych miast. Na początku 1937 okręt przeszedł do suchego doku w Kartagenie. 21 maja 1937 nastąpił nalot, w którym okręt otrzymał kilka niegroźnych trafień. 17 czerwca 1937 okręt nadal był remontowany w Kartagenie. Około południa nastąpił wybuch w okolicy komór amunicyjnych. Wcześniej doszło do pożaru, podczas którego na pokładzie zaczęły rozrywać się pociski artylerii przeciwlotniczej. Okazało się, że winne były zaniedbania przy naprawie okrętu (wykorzystanie palników gazowych przy komorach amunicyjnych). Okręt podniesiono, jednak po stwierdzeniu nieopłacalności naprawy spisano go ze stanu w 1939. Działa artylerii głównej zostały zdjęte. Artyleria z Jaime I zainstalowana została jako artyleria nabrzeżna na pojedynczych i podwójnych podstawach (w opracowaniach pojawiał się również pomysł wykorzystania dział 305mm z pancernika w podwójnych wieżach jako artyleria dla ciężkiego krążownika - 3 x 2 x 305 zamiast 3x3x203).

Jaime I

Espana

Alfonso XIII/Espana

Jaime I

Dane taktyczno-techniczne: wyporność standardowa: 15700t., wymiary: 140m x 24m x 7,8m, prędkość maksymalna: 19,5w., uzbrojenie 4 x 2 x 305, 20 x 1 x 102, pancerz burtowy 203mm, wieże 203mm, pancerz pokładu 38mm.

Espana

Reina Victoria Eugenia

W 1913 przyjęto ustawę odnośnie budowy drugiej eskadry pancerników. Ponownie budowa dotyczyła trzech okrętów. Okręty wstępnie określano A, B i C. Tylko dla pierwszego zaproponowano nazwę (Reina Victoria Eugenia). Pierwsze plany dotyczyły okrętów z 8 działami kalibru 381mm (innej produkcji niż brytyjskiej – prawdopodobnie włoskie, podobne do tych przeznaczonych na typ Carraciolo). Vickers zaproponował projekt 655:

Wyporność standardowa: 20500t., wymiary: 167,94m x 26,82m x 8m, prędkość maksymalna 22w., uzbrojenie: 4 x 2 x 381, 14 x 1 x 152, 2 x 1 x 47, (2 x 1 x 75 działka salutacyjne?), 2 podwodne wyrzutnie torped 533mm, pancerz burtowy 250mm, barbety 250mm, pancerz pokładu 100mm., kotły opalane olejem.

Niestety przy występujących problemach finansowych zdecydowano się ograniczyć kaliber dział do 343mm. Prawdopodobnie projekt miał bazować na brytyjskim typie Orion, dostosowanym do hiszpańskich potrzeb. W 1914 liczbę okrętów tego typu ograniczono do 2 sztuk. Po pierwszych doświadczeniach flot biorących udział w I wojnie światowej Hiszpanie odłożyli budowę nowych pancerników na czas późniejszy.


Reina Victoria Eugenia

B

C

Wyporność standardowa: 21000t., prędkość maksymalna 21w., uzbrojenie 4 x 2 x 343, 20 x 1 x 152.


Vickers mimo braku zainteresowania ze strony Hiszpanii zaproponował w 1917 kolejny projekt oznaczony numerem 754:

Wyporność standardowa: 27800t., wymiary: 192m x 28,04m x 8,53m, prędkość maksymalna 25w., uzbrojenie: 4 x 2 x 381mm, 16 x 1 x 152mm, 4 x 1 x 102mm (przeciwlotnicze), 2 podwodne wyrzutnie torped 533mm, pancerz burtowy 254mm. Projekt bardzo przypominał okręty liniowe typu Queen Elizabeth.

Rysunek pancernika Queen Elizabeth

Po I wojnie światowej zaczęto rozmawiać na temat III programu morskiego. W ramach tego programu w roku 1921 Vickers zaproponował Hiszpanii dwa projekty pancerników i dwa projekty krążowników liniowych. Hiszpanie nie podjęli żadnych decyzji i propozycja upadła.

Projekty okrętów liniowych:

Vickers 777A

Wyporność standardowa: 33500t., wymiary: 198m x 30,6m x 8,77m, prędkość maksymalna 25w., uzbrojenie 3 x 3 x 381, 10 x 1 x 140, 4 x 1 x 102, 4 wyrzutnie torped 600mm, pancerz burtowy 305mm, barbety 305mm, pancerz pokładu 178mm., moc maszyn 50000KM, kotły opalane olejem.

Vickers 777B

Wyporność standardowa: 29500t., wymiary: 180m x 31,2m x 8,62m, prędkość maksymalna 25w., uzbrojenie 3 x 2 x 381, 10 x 1 x 140, 4 x 1 x 102, 4 wyrzutnie torped 600mm, pancerz burtowy 305mm, barbety 305mm, pancerz pokładu 178mm., moc maszyn 50000KM, kotły opalane olejem.

Projekty krążowników liniowych:

Vickers 778C

Wyporność standardowa: 46000t., wymiary: 267m x 31,2m x 9,15m, prędkość maksymalna 33w., uzbrojenie 3 x 3 x 381, 12 x 1 x 140, 4 x 1 x 102, 4 wyrzutnie torped 600mm, pancerz burtowy 305mm, barbety 305mm, pancerz pokładu 178mm., moc maszyn 180000KM, kotły opalane olejem. Prawdopodobnie mógł on być podobny do projektu krążowników liniowych J3 lub K3, projektowanych w podobnym czasie.

Projekt krążownika liniowego typu K3

Vickers 778D

Wyporność standardowa: 39000t., wymiary: 243m x 30,6m x 8,7m, prędkość maksymalna 31w., uzbrojenie 3 x 2 x 381, 12 x 1 x 140, 4 x 1 x 102, 4 wyrzutnie torped 600mm, pancerz burtowy 305mm, barbety 305mm, pancerz pokładu 178mm., moc maszyn 140000KM, kotły opalane olejem. Okręt ten miał być podobny do krążownika liniowego typu Renown, z grubszym pancerzem i artylerią pomocniczą kalibru 140mm.

Rysunek krążownika liniowego Renown

Działa 381mm dla proponowanych projektów miały pochodzić z Wielkiej Brytanii (takie działa były zainstalowane na typie Queen Elizabeth, Revenge czy krążownikach liniowych).


W roku 1929 (pomimo kryzysu) przypomniano sobie o budowie okrętów liniowych. Z ministerstwa wyszła propozycja budowy trzech lub czterech okrętów podobnych do brytyjskiego typu Rodney, był to projekt 798, który opracowano w dwóch wersjach:

I wersja:

Wyporność standardowa: 25500t., wymiary: 166,12m x 28m x 8,53m, prędkość maksymalna 21w., uzbrojenie 2 x 3 x 406mm, 6 x 2 x 152mm, 4 x 1 x 102mm, 4 wyrzutnie torped, pancerz burtowy 305mm, moc maszyn 27000KM

II wersja:

Wyporność standardowa: 26500t., wymiary: 172,21m x 28m x 8,67m, prędkość maksymalna 23w., uzbrojenie 2 x 3 x 406mm, 6 x 2 x 152mm, 4 x 1 x 102mm, 4 wyrzutnie torped, pancerz burtowy 305mm, moc maszyn 40000KM


W następnym roku zaproponowano dwie następne koncepcje jednostek:

Pierwsza:

Wyporność: 29000t., prędkość 24w., uzbrojenie: 2 x 3 x 356mm, 12 x 152mm, 6 x 120mm plus artyleria przeciwlotnicza.

Druga:

Wyporność: 23300t., prędkość 24w., 3 x 3 x 305mm, 12 x 152mm, 6 x 120mm.


Już po wojnie domowej w Hiszpanii wysunięta została propozycja budowy czterech pancerników opartych na włoskim Impero (zmodyfikowana klasa Littorio), który właśnie budowano dla floty włoskiej. Okręty miały wypierać 46000t. Hiszpania nie była w stanie udźwignąć finansowo budowy takich okrętów. Dodatkowo wybuchła II wojna światowa, która uniemożliwiła pomoc Włochów przy budowie okrętów. Okręty planowano budować w Hiszpanii po uprzednim zmodernizowaniu stoczni i powiększeniu pochylni.

Impero

Wyporność standardowa: 41000t., pełna: 45485t., wymiary: 240,7m x 32,9m x 9,6m, prędkość maksymalna 30w., uzbrojenie: 3 x 3 x 381, 4 x 3 x 152, 4 x 1 x 120, 12 x 1 x 90, 30 x 37, 10 x 2 x 20, pancerz burtowy 350mm, wieże 350mm, pancerz pokładu 162mm.


Vittorio Veneto okręt klasy Littorio

Littorio 1942 i Roma 1943

W późniejszym czasie, po doświadczeniach II wojny światowej, Hiszpania nie planowała już budowy pancerników.





Bibiografia:

https://en.wikipedia.org

https://www.ibiblio.org

https://drawingdatabase.com

https://www.cnet.com

https://www.reddit.com

http://www.gwpda.org

https://stefsap.wordpress.com

https://www.1999.co.jp

https://pl.wikipedia.org

https://pl.pinterest.com

http://navweaps.com

http://www.naviearmatori.net

Norman Friedman, The British Battleship: 1906-1946, Naval Institute Press, 2015

Okrety Wojenne nr sp 22 – Okręty liniowe typu Espana

Nikołaj W. Mitiuckow, Rafael C. Fernandez, Kent R. Crawford, Okręty liniowe typu Espana, Wydawnictwo Okręty Wojenne, 2007


Komentarze

Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy i dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz

Twój nick

Treść komentarza