Mers el-Kébir- brytyjski "cios w plecy"
Niedawno minęła okrągła 80-ta rocznica jednego z najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń II Wojny Światowej- Operacji "Catapult".
W początkach czerwca 1940 roku dokonał się tragiczny los Francji.
Podczas gdy Alianci ewakuowali na północy z kotła pod Dunkierką w kombinowanej "Operacji Dynamo" ponad 330 000 żołnierzy,
Paryż został ogłoszony miastem otwartym,
do którego Niemcy wkroczyli 14.06.
Rząd francuski przeniósł się do Tours a następnie do Bordeaux.
Premier Paul Reynaud- zwolennik prowadzenia dalszej walki w oparciu o francuskie kolonie, został zmuszony do dymisji. Na czele rządu stanął Marszałek Philippe Pétain, który natychmiast zwrócił się do Niemców z prośbą o rozejm.
22.06 podpisano rozejm w Compiègne (rozmowy odbywały się na osobiste życzenie Hitlera w specjalnie sprowadzonym z muzeum wagonie kolejowym w którym delegacja niemiecka podpisała zawieszenie broni w 1918 roku).
W tym momencie jedynym silnym atutem w rękach Francuzów była ich flota wojenna.
Niemcy- dyktując ciężkie warunki rozejmu bardzo uważali podczas rozmów by nie wysuwać żądań w stosunku do floty i tym samym nie pchnąć licznych zwolenników dalszej walki do oporu.
Zgodnie z układem flota francuska miała być rozbrojona w macierzystych portach Francji i pozostać pod władzą rezydującego teraz w Vichy rządu francuskiego Marszałka Pétain.
W Wielkiej Brytanii przesilenie gabinetowe a następnie rozmowy rozejmowe zostały przyjęte z rezygnacją i dezaprobatą.
Admiralicja zaczęła jednak z coraz większym niepokojem obserwować postanowienia dotyczące francuskich sił morskich -obawiając się by nie wpadły one w ręce Kriegsmarine oraz Regia Marina.
Rząd Winstona Churchilla nie uznał władz Vichy i udzielił poparcia ruchowi Wolnych Francuzów jaki z Londynu organizował gen. Charles de Gaulle.
Kiedy warunki rozejmu weszły w życie 25.06 okręty Marine Nationale były rozproszone-część mniejszych jednostek znalazła schronienie w Wielkiej Brytanii (głównie w Plymouth).
Większe siły znajdowały się na Morzu Śródziemnym
-w egipskiej Alexandrii u boku eskadry admirała Cunnighama,
-nieopodal Oranu w Mers el-Kébir gdzie przebazowana została eskadra tulońska,
-w Dakarze znajdował się pancernik "Richelieu",
-w Casablance nieukończony pancernik "Jean Bart".
Admiralicja podjęła decyzję o interwencji- zmuszeniu niedawnych sojuszników do rozbrojenia lub samozatopienia pod groźbą użycia siły.
Operacja Catapult
3.07.1940 o godz 3.30 nad ranem oddziały Royal Navy i Royal Marines w sile ok. 6 tys ludzi opanowały ("podstępem lub siłą") francuskie statki i okręty stojące w brytyjskich portach.
W tym samym czasie zaczęły się burzliwe negocjacje w dowództwie eskadry "X" stacjonującej w Aleksandrii.
Dowodzący siłami Marine National wiceadm. René Godfroy (pancernik "Lorraine", krążowniki- "Duquesne", "Tourville", "Suffren", "Duguay-Trouin", niszczyciele- "Basque", "Forbin", "Le Fortuné") dostał wprawdzie rozkaz od Admirała Darlana opuszenia tego portu, jednak nie mógł go wykonać bez zgody gospodarzy-Brytyjczyków.
Najcięższe zadanie czekało specjalnie sformowaną "Force H"- składającą się z krążownika liniowego HMS "Hood", pancerników HMS "Valiant", "Resolution", lotniskowca "Ark Royal", krążowników "Arethusa", "Enterprise" i 11 niszczycieli która z Gibraltaru przeszła do oddalonej o 220 mil morskich francuskiej bazy Mers el-Kébir.
Dowództwo nad siłami sprawował wiceadm. James Somerville, jednak negocjacje prowadził komandor Cedric Holland- mówiący biegle po francusku, były attaché morski w Paryżu- co miało ułatwić negocjacje.
W Mers el-Kébir znajdowała się eskadra pod dowództwem adm. Marcela Gensoul'a w składzie- pancerniki "Dunkerque" i "Strasbourg", stare pancerniki "Bretagne", "Provence", transportowiec wodnosamolotów "Commandant Teste", duże niszczyciele i kontrtorpedowce "Mogador", "Volta", "Le Terrible", "Kersaint", "Tigre", "Lynx".
Podczas pełnych napięcia godzin nastąpiła cała seria błędów i nieporozumień.
Halland zmarnował kilka godzin na proceduralne przepychanki nie mogąc doprosić się bezpośredniego spotkania z Gensoul'em, nim pod bazę nadpłynęły jego siły główne.
Jednocześnie Gensoul otrzymał niepokojące rozkazy z własnego dowództwa nakazujące zbrojny opór.
Gensuol odrzucił wszystkie żądania brytyjskie (przyłączenia się do walki przeciw państwom Osi, oddanie się pod kontrolę Royal Navy w celu rozbrojenia, odejście na francuską Martynikę).
Nadejście sił Somervilla, nim udało się podjąć bezpośrednie rozmowy, wywarło na dowódcy francuskim fatalne wrażenie.
Wśród obopólnego braku zaufania i z ciążącymi z Londynu rozkazami, Sommerville otworzył ogień o godz. 17.54.
Pomimo wyrównanego potencjału obydwu eskadr, sytuacja Francuzów była beznadziejna.
"Force H" miała swobodę manewru a dzięki zwiadowi lotniczemu przeprowadzonemu z pokładu HMS"Ark Royal" znała dokładne pozycje francuskich okrętów.
Siły Gensuola stały zakotwiczone w porcie przy czym "Dunkerque" i "Strasbourg" stały odwrócone rufą do kierunku natarcia przeciwnika.
Obydwa okręty w ogniu odcięły swe kotwice i ruszyły naprzód- "Dunkerque" trafiona trzykrotnie została szybko wyłączona z walki po trafieniu w centralę elektryczną.
"Strasbourg" dzięki mistrzowskiemu manewrowaniu wyszedł z portu na pełne morze, wiodąc za sobą niszczyciele. Najtragiczniejszy los spotkał "Bretagne"- na której nastąpiła detonacja w wyniku trafienia w rejonie śródokręcia.
Duży niszczyciel "Mogador" po wyjściu z portu został trafiony pociskiem który urwał mu całą rufę, "skracając" okręt o 1/4. Mimo to utrzymał się na wodzie.
Rzeź trwała zaledwie 10 minut do momentu gdy Gensoul wydał sygnał z prośbą o zaprzestanie ognia.
Z pogromu uszedł "Strasbourg" i część niszczycieli, które umknęły brytyjskiemu pościgowi. Masakra pod Mers el-Kébir kosztowała życie 1300 marynarzy francuskich -głównie na pancerniku "Bretagne" (1012, uratowano tylko 145).
W tym samym czasie Godfroy w Aleksandrii otrzymał już dane o koszmarze jaki rozegrał się w Oranie, po czym zgodził się na zawarcie układu z Cunnighamem (ten złamał nawet terminy Admiralicji byle tylko dojść do porozumienia bez użycia siły). Francuzi wyładowali zapasy paliwa, i zgodzili się rozbroić swoje okręty na miejscu.
Te smutne wydarzenia miały jeszcze dalsze następstwa.
Dowództwo francuskie tego samego dnia opublikowało komunikat o "niewielkich stratach" poniesionych podczas ataku co było oczywistym kłamstwem skierowanym do własnej opinii publicznej.
Rząd Vichy przeprowadził odwetowy atak lotniczy na Gibraltar w nocy z 3/4.07, który nie spowodował większych strat.
8.07 Somerville przeprowadził następny- całkowicie już zbędny, atak lotniczy z pokładu "Ark Royal" na uszkodzony w porcie "Dunkerque" w czasie gdy trwały na nim prace ratownicze.
Poległo kolejnych 100 marynarzy.
Royal Navy podjęła jednocześnie mniejsze uderzenie na Dakar, uszkadzając "Richelieu" torpedą.
Operacja Royal Navy była militarnym sukcesem, ale do dziś budzi kontrowersje.
Większość francuskich żołnierzy uratowanych w "Operacji Dynamo" i załóg zatrzymanych francuskich okrętów odmówiła walki u boku Royal Navy i powróciła na kontynent.
de Gualle pomimo że potępił działania Brytyjczyków został przez część rodaków uznany za zdrajcę, przez co napływ ochotników do sił Wolnych Francuzów był przez dłuższy czas znikomy.
Churchill wykazał jednak niezłomną (wg wielu bezwzględną) wolę walki- co pozytywnie wpłynęło na rozmowy z Amerykanami- administracja Roosevelta zgodziła się na Lend-Lease Act by wesprzeć brytyjski wysiłek wojenny.
Agresywne działania Royal Navy zrobiły wielkie wrażenie w Rzymie i jeszcze bardziej wzmocniły włoską strategię nie podejmowania starć na morzu bez znaczącej przewagi nad przeciwnikiem.
Po otrzymaniu rozkazu ataku Somerville stwierdził;
"To jest najbardziej odrażające zadanie, jakie kiedykolwiek postawiłem oficerom Royal Navy".
Warunki Rozejmu w Compiègne- na czerwono "strefa okupowana". Na niebiesko- "strefa wolna" kontrolowana przez rząd w Vichy
admirał François Darlan- dowódca Marine Nationale
wiceadm. Andrew Cunningham- dowódca eskadry "X" w Alexandrii
wiceadm. Robert Godfroy- dowódca eskadry francuskiej w Alexandrii
HMS "Hood" był jednostką flagową "Force H"
HMS "Valiant" pancernik typu Queen Elisabeth
HMS "Ark Royal"
wiceadm. James Somerville- dowódca "Force H"
komandor Cedric Holland.
W lipcu 1940 roku był dowódcą lotniskowca HMS "Ark Royal".
Z ramienia wiceadm. Somerville'a prowadził negocjacje w Mers el-Kébir
Pancernik "Strasbourg". Wraz z bliźniaczą "Dunkerque" stanowił trzon sił w Mers el-Kébir
"Bretagne". Pancernik typu Bretagne.
"Volta"- niszczyciel (kontrtorpedowiec) typu Mogador
transportowiec wodnosamolotów "Commandant Teste"
admirał Marcel Gensoul- dowódca sił zgromadzonych w Mers-el-Kébir
Zdjęcie lotnicze pokazuje rozstawienie okrętów w Mers el-Kébir.
Od lewej "Commandant Teste", "Bretagne", "Strasbourg", "Provence", "Dunkerque"
Plan i przebieg ataku na Mers-el-Kébir pokazuje jak bezbronne były francuskie okręty
Zdjęcie wykonane z pokładu ""Strasbourg"
na pierwszym planie widoczna "Bretagne",
na drugim "Commandant Teste"
Zdjęcie wykonane z pokładu "Dunkerque".
Na pierwszym planie "Provence",
na drugim "Strasbourg" rusza po odcięciu kotwicy,
dalej widoczna "Bretagne", pożar doprowadzi wkrótce do zagłady okrętu i śmierci niemal całej załogi.
zniszczona rufa "Mogador"
eksplozja pancernika "Bretagne"
"Dunkerque"- flagowy okręt adm. Gensoul.
Został szybko wyłączony z walki, przepływając jedynie na przeciwległe nabrzeże
admirał Gensoul podczas uroczystości żałobnych na część poległych marynarzy w Mers el-Kébir
Brytyjska kronika filmowa pokazuje unikatowe zdjęcia z walk.
Zwracam jednak uwagę na wymowny, stronniczy komentarz lektora.
Bibliografia;
Jerzy Pertek, Od Dunkierki do Dakaru
Andrzej Perepeczko, Od Napoleona do de Gaulle'a. Historia floty francuskiej 1789-1942
Anthony Beevor, Druga Wojna Światowa
Zdjęcia:
Zapraszam na fanpage Szparagusa https://www.facebook.com/szparagus1
Komentarze
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy i dodaj swój komentarz!