blog images

Pod polską banderą - ORP Orkan

ORP "Orkan"


Ten niszczyciel floty typu "M" został zbudowany dla Royal Navy w stoczni Fairlfield w Glasgow jako "Myrmidon" w 1942 roku. Jeszcze zanim jednostka weszła do służby pod oryginalną nazwą zapadła decyzja o przekazaniu jej Marynarce Wojennej RP. Zgodnie z polską klasyfikacją został przyjęty do służby jako kontrtorpedowiec ORP "Orkan" w grudniu 1942 toku.

Dane techniczne:

114 m długości

11,3 szerokości

przy zanurzeniu 3,5 m

oraz wyporności pełnej 2725 t

prędkość 36 w


Uzbrojenie główne składało się z 6 dział kaliber 120 mm (3x2), ponadto działo przeciwlotnicze Mk V 102 mm, 4 działa przeciwlotnicze 40 mm ("pom-pom"), 4 działa Oerlikon 20 mm, wyrzutnia torpedowa (1x4) 533 mm, oraz miotacze i wyrzutnie bomb głębinowych.

Nazwa okrętu odwoływała się bezpośrednio do zamówionego w kraju krótko przez wybuchem II Wojny Światowej okrętu typu Grom (sierpień 1939 r.) Blachy przeznaczone na kadłub użyto we wrześniu 39' do opancerzenia pociągu pancernego "Smok Kaszubski".


Głównym przeznaczeniem okrętu była służba konwojowa, a jego wejście do akcji przypadało na czas największej intensyfikacji niemieckiej taktyki "wilczych stad" w bitwie o Atlantyk. Obydwie walczące strony prześcigały się w użyciu nowych narzędzi walki w nieustającym wyścigu technologicznym. Po tym jak alianci wprowadzili ASDIC (angielskie określenie sonaru), Niemcy skupili się na atakach nocnych. Zaczęto więc stosować na szeroką skalę radary. Kriegsmarine wspierała się więc dziennymi atakami bombowców Focke-Wulf ("Kondory"). Wkrótce znaleziono częściowe remedium na sonar- u-booty wyposażono w aparat "R-600" który wykrywał fale emitowane przez radar i pozwalał zanurzyć się w porę pod wodę. Alianci musieli w tej sytuacji znaleźć skuteczniejszy sposób eliminowania zanurzonych okrętów podwodnych i zastosowali moździerze granatów głębinowych- tzw "hedgehog" i "mousetrap"- wyrzucające do 24 pocisków jednocześnie ( następnie zawierające też nowy środek wybuchowy TORPEX). Począwszy od 1943 roku straty Kriegsmarine zaczęły drastycznie rosnąć. Niemcy wprowadzili więc od września tego roku torpedy akustyczne. Wyposażone w mikrofony czułe na dźwięk wydawany przez śruby okrętowe. Początkowa skuteczność nowej broni była wysoka. Odpowiedzią Royal Navy miał być holowany przez okręt tzw "foxer"- spełniający rolę atrapy.

W ciągu całego 1943 roku "Orkan" osłaniał osiem konwojów, stoczył też co najmniej siedemnaście walk z u-bootami i niemieckim lotnictwem. O uznaniu kompetencji załogi świadczył fakt że kilkukrotnie eskortował króla Jerzego VI.

To właśnie "Orkan" spełnił ostatnią przysługę Naczelnemu Wodzowi, gen Władysławowi Sikorskiemu sprowadzając jego szczątki z Gibraltaru do Wielkiej Brytanii (lipiec 1943).


O świcie 8.10.1943 "Orkan" został trafiony torpedą (wg niektórych źródeł dwoma) w czasie patrolu w ramach osłony konwoju SC-143 (trasa Halifax. Nowa Szkocja- Liverpool). Torpeda trafiła w zbiornik ropy, zabijając na miejscu większą cześć załogi w tym dowódcę- kmdr-por Stanisława Hryniewieckiego, nie potwierdzona druga mogła uderzyć w śródokręcie.

Z relacji jednego z uratowanych:


"Okrętem szarpnęło, światło zgasło. Wybuch.

Strumień ognia oblał pokład, pomost, ludzi.

Z góry zaczęły spadać powyginane w fantastyczne kształty kawałki blachy z nadbudówek, pokładu, dział...

Z pomostu bojowego żadnych rozkazów.

Nie dowołał się na pomoście nikogo oficer nawigacyjny ani sternik pytający o kurs, ani starszy zmiany w radiostacji, który chciał przekazać ostatni namiar na okręt podwodny...

Zginęli na miejscu.

Tak samo zginął zastępca z komisarzem, pijąc kawę w mesie, tak samo obsada maszynowni, do której po rozerwaniu wodoszczelnej grodzi wtargnęła woda i śmierć..."

Ropa ze zniszczonych zbiorników zaczęła płonąć, przypieczętowując los wielu ocalałych. Uratowanych podjął niszczyciel HMS "Musketeer".

Było ich tylko 43 spośród liczącej 220 marynarzy załogi.

Była to największa jednorazowa strata Marynarki Wojennej w czasie II Wojny Światowej. Sprawca ataku U-378 został zniszczony niecałe dwa tygodnie później 20.10.1943 r.


Ofiara "Orkana" nie poszła na próżno. Bolesne straty w bitwie o Atlantyk ponoszone przez państwa alianckie opłaciły się wielokrotnie, zaś niemieckie zagrożenie zostało zlikwidowane po lądowaniu we Francji w czerwcu 1944 roku.



Orkana "w akcji" możecie zobaczyć w materiale Szparagusa https://youtu.be/k58X8U-RQ8Y


Komentarze

Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy i dodaj swój komentarz!

Dodaj komentarz

Twój nick

Treść komentarza